Kolizja lub wypadek. Czy potrafisz odszyfrować słupek pikietażowy?
Czas dotarcia na miejsce zdarzenia drogowego patrolu policji, straży pożarnej, a przede wszystkim zespołu ratownictwa medycznego jest kluczowym elementem w przypadkach, gdy w wyniku takiego zdarzenia jego uczestnicy zostali ranni.
Dzwoniąc na numer alarmowy 112 bardzo często jesteśmy przekonani, że operator szybko i trafnie odbierze przekazywane przez nas informacje, które ze względu na okoliczności bywają chaotyczne i niepełne. Panuje też przekonanie, że osoba, z którą rozmawiamy zna okolicę, w której doszło do zdarzenia i określenia „ tu za drogą w kierunku …”, „koło stawu w prawo”, czy „przy lesie, zaraz za przejazdem kolejowym” są w pełni wystarczające.
Tak niestety nie jest. Łącząc się z numerem alarmowym, który działa na zasadzie wzajemnej zastępowalności centrów (np. gdy dojdzie do awarii technicznej jednego centrum lub system jest przeciążony w wyniku zbyt dużej liczby połączeń), jesteśmy przekierowani automatycznie do innego województwa. Oznacza to, że zgłoszenie zdarzenia, do którego doszło na terenie np. powiatu wolsztyńskiego może obsługiwać operator fizycznie znajdujący się w Rzeszowie, Szczecinie lub w Białymstoku.
Jak więc efektywnie i zrozumiale przekazać informacje dotyczące miejsca zdarzenia? W terenie zabudowanym pomogą nam nazwy ulic i numery budynków. Odmiennie wygląda sytuacja poza terenem zabudowanym. Tu punktami odniesienia są słupki pikietażowe. Ich właściwe „odszyfrowanie” pozwoli na dokładne określenie własnej lokalizacji. Informacje zapisane na słupku wskazują - czytając od góry – numer drogi, kilometr drogi i podawany w setkach metr drogi.
fot. https://www.gov.pl/web/gddkia/generalna-dyrekcja-drog-krajowych-i-autostrad
Poprawnie odczytując pozycję ze słupka na ilustracji musielibyśmy powiedzieć: „do zdarzenia doszło na drodze numer 22, na 234 kilometrze i 400 metrze”.
Ważne jest również, by dokładnie słuchać wskazań i ewentualnych pytań dyspozytora i nie rozłączać się podczas rozmowy, ponieważ w sytuacji, gdy na miejscu są osoby ranne zostaniemy przekierowani do dyspozytora medycznego.